Wiadomości

  • 24 listopada 2011
  • wyświetleń: 1267

Kadetki MKS bez happy end-u

Kadetki MKS Czechowice-Dziedzice, po poniedziałkowej przegranej młodziczek, chciały uzyskać korzystny rezultat. Było to zadanie bardzo trudne gdyż zawodniczki UKS MOSM Bytom są wiceliderem rozgrywek i do tej pory doznały jednej porażki.

Dla zawodniczek z Bytomia była to okazja do rewanżu gdyż jedyną porażkę poniosły z naszą drużyną. Lepiej spotkanie rozpoczęły nasze zawodniczki, które wygrały pierwszą kwartę 17:11. Kolejne dwie odsłony wygrywał zawodniczki z Bytomia. Gdy mogłoby się wydawać, że mecz jest już przesądzony nasze zawodniczki pokazały, że walczy się do końca.

Gdy na kilkadziesiąt sekund przed końcem spotkania zawodniczki MKS-u przegrywały 6 punktami jednak udało im się doprowadzić do remisu. Na kilka sekund przed końcem za 3 trzy punkty trafiła Stefania Seniow doprowadzając do dogrywki. Lepiej dodatkowy czas gry rozpoczęły zawodniczki UKS, które uzyskały kilku punktową przewagę, którą nasze kadetki mozolnie starały s ię odrabiać.

Niestety nie udało się powtórzyć się scenariusza z regulaminowego czasu gry i trafić za 3 doprowadzając do remisu. Po zaciętej walce nasz zespół przegrał 60:63. Nasze zawodniczki zasługują na uznanie za walkę do końca oraz za włożone serce w to spotkanie.

taurus

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.